Subskrypcja
Zamów newsy na e-mail:




 


 


   

 


Kosmiczny Oliver Hardy czy Stan Lorel ? A może Adolf Dymsza ?
                   
  1 2 3 4 5 6 7 8 9 10  


 
Jak stwierdziła kiedyś grupa polskich pisarzy SF ukrywająca się pod tajemniczym kryptonimem "Stanisław Lem", której głównym celem było pisanie opowiadań lepszych niż dzieła Philipa K. Dicka, natura jest oszczędna. 
Przejawia się to np. w upakowaniu rozmaitych funkcji w jednym narządzie.
Nie czas ani miejsce pisać o jaki narząd chodzi, bo na dosadne określenia pozostawiam miejsce w komiksie "Obleśne Wojny".
Powiem tylko, że ludzie idąc tym tropem stworzyli robota, któremu spomiędzy nóg wystaje element wyposażony w kółka ułatwiające poruszanie się.