|
|
Jak stwierdziła kiedyś grupa polskich pisarzy SF ukrywająca
się pod tajemniczym kryptonimem "Stanisław Lem",
której głównym celem było pisanie opowiadań lepszych
niż dzieła Philipa K. Dicka, natura jest oszczędna.
Przejawia się to np. w upakowaniu rozmaitych funkcji
w jednym narządzie.
Nie czas ani miejsce pisać o jaki narząd chodzi, bo
na dosadne określenia pozostawiam miejsce w komiksie
"Obleśne Wojny".
Powiem tylko, że ludzie idąc tym tropem stworzyli robota,
któremu spomiędzy nóg wystaje element wyposażony w kółka
ułatwiające poruszanie się.
|
|
|
|