Subskrypcja
Zamów newsy na e-mail:




 


 


   

 

Zamawiam piwo! Chrum Chrum.
                   
    11 12 13 14 15 16 17 18 19 20
 


 

Ludziki widoczne na powyższych fotografiach zwykło się nazywać angielskim terminem FAKE! Oznacza on ni mniej ni więcej tylko fałszywkę - w tym przypadku wykonane współcześnie kopie starych polskich ludzików Star Wars, oferowane przez nieuczciwych sprzedawców jako oryginalne, stare gadżety.

Przedstawiona powyżej podróbka Lograya została zakupiona przez mojego znajomego w zestawie z dwoma podobnymi ludzikami w innych kolorach za łączną cenę tysiąca złotych(!) a ja pozyskałem ją w drodze wymiany jako ciekawostkę wartą pokazania na Starwarsach. Kilka podobnych miśków pojawiło się także na ebayu.

Fakt, że powstają tego typu fałszywki jest mocno zasmucający bo okazuje się, że nawet świat kolekcjonerów zabawek, który jest przecież azylem uciekinierów przed szarością dnia codziennego, skażony jest tym co najgorsze. Wstrętny plebs ze swoimi nieuczciwymi praktykami wciska się wszędzie.

Stare polskie ludziki cieszą się w świecie wielkim uznaniem i coraz więcej osób, także w naszym kraju zaczyna je kolekcjonować. Uznanie to wynika oczywiście z wartości historyczno sentymentalnej ludzików a nie z podziwu dla jakości ich wykonania, dlatego właśnie ważne jest aby posiadać prawdziwe zabawki z lat osiemdziesiątych a nie jakieś tam współczesne kopie.
Jak bronić się przed atakami oszustów? Wystarczy zaczerpnąć nieco wiedzy o prawdziwych polskich podróbkach - żaden FAKE nie jest ich idealnym odwzorowaniem.
Na Starwarsach znajduje się obszerny dział polskie figurki w którym możecie zobaczyć duże, wyraźne zdjęcia produkowanych kiedyś w naszym kraju podróbek. Zgromadziłem tam wszelkie możliwe wzory tych zabawek - przynajmniej jeśli chodzi o kształt i formę bo wersji kolorystycznych była nieskońcona ilość - osoby odpowiedzialne za malowanie miały nieograniczoną wyobraźnię.

Tymczasem przyjrzyjmy się różnicom pomiędzy pokazanymi wyżej fałszywkami a starymi polskimi zabawkami.



Zamawiamy piwo!
fałszywka (FAKE) stara polska podróbka (BOOTLEG)

Wygląda na to iż fałszywka Lograya wykonana została z jakieść masy nawet bez użycia matrycy - jest to prawdopodobnie po prostu ulepiony zręcznymi palcami ludzik. Na powierzchni jego obleśnego ciała widać nawet utrwalone odciski lini papilarnych jego twórcy.
Oryginalny BOOTLEG natomiast wyszedł z matrycy do której tworzywo wstrzyknięto pod dużym ciśnieniem - stąd pięknie odwzorowane kosmyki futra oraz szczegóły anatomiczne jakich zabrakło w przypadku fałszywki. Taki wzór ludzika jaki widzimy na zdjęciu z podpisem "stara polska podróbka (BOOTLEG) jest jedynym rodzajem Lograya jaki sprzedawano w Polsce. Mogą być ewentualnie małe różnice w odcieniu plastiku - widziałem kiedyś dość ciemną wersję- ale nigdy w ułożeniu ramion czy strukturze włosia ;-).
Pobieżna analiza powierzchni zabawki i ułożenia ramion całkowicie wystarczy by rozpoznać oszustwo!

Drugi FAKE na jakiego się natknąłem w swej trwającej od zarania dziejów karierze kolekcjonera to Gamoreański Strażnik. Kupiłem go na allegro za niewygórowaną cenę odpowiadającą kwocie jaką należałoby zapłacić za starego oryginalnego Kennera. Oszust nie zrobił zbyt dobrego interesu, bo ludzik ten jest faktycznie starym oryginalnym Kennerem, choć przemalowanym. Przy użyciu jakiejś glajdy zatkano także otwory pod stopami figurki - tak charakterystyczne dla ludzików Kennera.
Oto porównanie fałszywki i prawdziwej podróbki ( Nie zapomnijcie kliknąć na obrazku by go powiększyć):

Międzynarodówka komunistyczna.
fałszywka (FAKE) stara polska podróbka (BOOTLEG)


Fałszywka to ten towarzysz po lewej. Jak mówiłem jest to przemalowany oryginał Kennera a zatem wszelkie szczegóły pancerza czy ryja (można użyć tego słowa ponieważ mamy tu do czynienia z rodzajem świnki) są lepiej widoczne - bardziej wyraźne. Poza tym można zorientować się że ręce i głowa pokryte są farbą. Kolor rąk i "twarzy" polskiego BOOTLEGU nie wynika zaś z malowania, ale jest owocem użycia barwionego tworzywa.

Szczegółem po którym można od razu rozpoznać fałszywkę jest klamra paska. W oryginalnym ludziku a co za tym idzie i w fałszywce klamra jest wklęsła, widać odwzorowane kółko będące ozdobną częścią pasa. W prawdziwej polskiej podróbce z dawnych lat klamra jest wypukła niby jakaś witamina B.

Ponadto oryginalny Kenner ma na tylniej części uda napis "L.F.L. 1983". W polskiej wersji napis ten zlikwidowano na poziomie przygotowania matrycy (został niewyraźny ślad po literkach, ale całkowicie nieczytelny).

Poniżej widzimy porównanie nieprzemalowanego oryginału Kennera (po lewej) z polskim bootlegiem w nieczerwonej wersji kolorystycznej (bo trzeba wam wiedzieć, że wśród polskich podróbek z lat 80-tych wersji kolorystycznych było bez liku - tutaj widać jeszcze jedną - niebieską: świnka):

Trzoda.
oryginalny KENNER
stara polska podróbka (BOOTLEG)


Figurki oryginalne wykonane są z lepszego tworzywa i dlatego lepiej widać rozmaite rzeźbienia. Poza tym korpus polskich ludzików jest dość miękki, przez co ruch odnóży nie jest tak stabilny jak w oryginale - są gorzej osadzone i chyboczą się nieco w nieprzewidzianych przez producenta kierunkach. Można także naciskając na klatkę piersiową rozluźnić nieco kołnierzyk poskiego BOOTLEGU, co w gorące dni przyniesie zapewne naszemu pupilowi nie lada ulgę, ale nienajlepiej świadczy o jakości jego wykonania:

James Brown.

Odchyla się także fragment czapeczki - co w przypadku oryginału jest nie do pomyślenia a nawet nie do zrealizowania.

Mam nadzieję, że przedstawione powyżej wskazówki pomogą Wam uniknąć kłopotów przy identyfikacji figurek na jakie się natkniecie, a jeśli nie jesteście kolekcjonerami, to przynajmniej uznacie je za ciekawostkę wartą uwagi.

Zapraszam też do działu polskie figurki gdzie czeka obszerna galeria starych polskich podróbek.