Cóż za elegancja ! Te złote nakolanniki ! Ta starannie
nabłyszczona zbroja ! Żadnych uszkodzeń, ani brudu
.Aż człowiek zaczyna się zastanawiać czy to przypadkiem
nie Jango Fett.
Ludzik oczywiście drugiej generacji.
To najstarsza wersja polskiego, ruchomego Boby.
To także stara wersja. Różnice w sposobie malowania
biorą się stąd, że ludziki były malowane przez chałupników
poza siedzibą firmy i każdy kto miał odrobinę inwencji
dodawał coś od siebie :)