Dokładnie takiego samego Chewbaccę kupiłem kiedyś nad
morzem jako figurkę z Planety małp. Była to moja
pierwsza
zabawka z Gwiezdnych Wojen. Wzruszenie odbiera mi mowę.
Poproszę o szklankę wody.
A to czarna wersja.
Jako dziecko wzgardziłem tą wspaniałą zabawką ponieważ
jak widzimy przyobleczono ją w niezgodne z oryginałem
kolory.