|
A to super unikat. Jedna z pierwszych pięćdziesięciu
figurek "Leia-poncho", które wyszły z kennerowskiej
matrycy podczas próbnego rozruchu. Wykonana z nieco
innego plastiku, niepomalowana i nie ma jeszcze na
nodze napisu (C LFL 84)
Mimo, że było ich około 50, prawdopodobnie do dziś
przetrwało znacznie mniej zwłaszcza, że fabrykę Kader,
skąd pochodzi ta figurka, strawił potworny pożar !
To najprawdziwszy unikat w skali światowej !
A tutaj możecie poczytać o podobnych prototypach i
obejrzeć śliczne zdjęcia: prototypy!
|